Parady równości: ekshibicjonizm, publiczne zgorszenie, profanacje, prowokacje, lżenie symboli katolickich, kleru i świeckich wiernych, ośmieszanie godła, flagi i innych symboli narodowych. Walka z Kościołem i normalnością. W trakcie parad dochodzi też do rekrutacji dzieci i młodzieży do politycznego ruchu LGBT, a same parady są zawsze źródłem niepokojów społecznych.
Czy musimy to znosić?
Nie!
Konstytucja zapewnia wolność zgromadzeń jednocześnie dopuszczając ograniczenie tejże wolności: Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa. (art. 57)
Ta sama Konstytucja w art. 18 stanowi: Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Projekt #StopLGBT ma doprowadzić do tego, aby konstytucyjna zasada ochrony rodziny była uwzględniona w praktyce przeprowadzania zgromadzeń publicznych. Aby publiczna przestrzeń była wolna od homopropagandy, a obywatele nie musieli oglądać odrażających widowisk na swoich ulicach.
Chcemy Polski wolnej od homoideologii!
Mamy czas do końca października, aby pod projektem zebrać co najmniej 100 tysięcy podpisów. Wtedy ustawą #StopLGBT będzie musiał zająć się Sejm. Prosimy, pomóż w tym wielkim dziele.
